Emigracja do Portugalii – od czego zacząć i jak to naprawdę wygląda?
Wyjazd do innego kraju to nie tylko słońce, ocean i pastel de nata na śniadanie. To także urzędy, przepisy, papierologia i… cierpliwość, której Portugalia uczy na każdym kroku 😉.

W tej zakładce zebrałam nasze własne doświadczenia z przeprowadzki i prób „oswojenia” portugalskiej biurokracji. Krok po kroku opisuję:
jakie dokumenty są naprawdę potrzebne na start,
które urzędy trzeba odwiedzić i w jakiej kolejności,
co załatwia się bez problemu, a co potrafi przysporzyć bólu głowy,
jakie „pułapki” mogą czekać po drodze (np. brak numeru policyjnego czy konieczność udowodnienia rezydencji).
Nie będzie tu suchych poradników w stylu „idź tu, zrób to”. Będzie natomiast nasza historia – jak biegaliśmy od urzędu do urzędu, gdzie nam się udało coś załatwić od ręki, a gdzie natrafiliśmy na ścianę.
Ta część bloga to taki przewodnik emigranta w praktyce – z jednej strony osobisty dziennik, a z drugiej konkretne informacje, które mogą pomóc każdemu, kto planuje albo właśnie zaczyna swoje życie w Portugalii.
Ciąg dalszy będzie rozwijany w kolejnych wpisach, pierwszy z tego cyklu to https://misiorowesercowanki.com/misja-niemozliwa-emigracja-do-portugalii-c-d/
Jak tu dotarliśmy możesz przeczytać w aktualnościach blogowych, https://misiorowesercowanki.com/category/aktualnosci-blogowe/
Jeśli tak, jak my jesteś na początku drogi urzędniczej w Portugalii , nasz pytania lub przydatne tipy napisz do mnie…
Możesz też zasubskrybować…


Dodaj komentarz